podłogi na start :)
Od piątku walczymy z podłogami. Wczoraj skończyliśmy układać panele w pokojach na górze. Pokój córki jest juz gotowy do zamieszkania :)
I widok z drugiej strony
Chwile później pojawiły się włączniki i gniazdka.
Pozostałe pokoje czekają na olistwowanie.Dopiero wtedy je pokażę jak będą gotowe. Myślę, że mąż dziś się z tym upora. A wtedy zostaną nam do położenia panele w korytarzyku, oprawienie drzwi i można zabierać się za schody
Na dole zostały położone płytki w kuchni,
w korytarzu i wiatrołapie
Jeszcze brudne i nie zafugowane, ale są :))
Dziś mają dotrzeć brakujące płytki do łazenki i mam nadzieję dzisiaj też zostaną położone. Zostanie zaspoinowanie i FINAŁ płytkowego szaleństwa :).
Trzeba będzie jeszcze tylko wkleić lustra. W łazience na dole trzeba zamontować brodzik i kabinę. No i pomyśleć o umywalkach w obu łazienkach.
Do dolnej łazienki umywalkę już mamy - musimy tylko pomyśleć, na czym będzie stała. Przerażają mnie trochę ceny blatów czy szafek pod umywalki. Chyba namówię męża, żeby zrobił blacik z płytek :)
A do górnej łazienki nie mam nawet upatrzonej umywalki więc prawdopodobnie będzie jakiś szybki wybór :)
Ciąg dalszy relacji panelowej już wkrótce.