I bardzo mnie to cieszy. Wczoraj panowie od hydrauliki zrobili sobie wolne, ale dziś już wzięli się do pracy. I efekty ich działań są coraz bardziej widoczne. Na ścianach zawisły pierwsze grzejniczki. na razie w większej części. A oto i one:
Duży pokój na górze
i przy balkonie wykuszowym
Pokój przy łazience - wybrany przez córkę
Pokój syna
W łazience grzejnika na razie jeszcze nie ma, ale są wyprowadzone rurki. Czekamy na wizualizacje łazienek i wtedy podejmiemy decyzje, jakie grzelniki tam zamontujemy.
A teraz schodzimy na dół. Na dole został dziś zamontowany jeden grzejnik - w pokoju
Reszta czeka na jutro. W wiatrołapie
W wykuszu
I w salonie przy drzwiach tarasowych.
A najbardziej podoba mi się skrzyżowanie rurek
Z niecierpliwością czekam na dalsze prace pana hydraulika i jego ekipy. Mam nadzieję, że w tym tygodniu już skończą i ustąpią miejsca ekipie od wylewek.
Część materiału już czeka