sufity na poddaszu
Data dodania: 2012-04-13
Sufitami na poddaszu zajęli się mój mąż i tata. parace pomału posuwały się do przodu.
W oczekiwaniu na pana hydraulika posprzątaliśmy w naszym domku
Jak widać na zdjęciu, światełko już mamy
I tak oto w telegraficznym skrócie doszłam do momentu, w którym teraz się znajdujemy. Postaram się, w miarę możliwości, na bieżąco dokonywać wpisów z tego, co się dzieje na naszej budowie. A mam nadzieję, że teraz będzie się działo dużo, a prace wykończeniowe nabiorą tempa